Ochrona na osiedlu

Oddany do użytkowania

Moderator: braern

braern
Moderator
Posty: 286
Rejestracja: 2009.03.30, 21:49

Re: Ochrona na osiedlu

Post przez braern »

mieszkaniec pisze:Ochrona na osiedlu Hubertus jest tylko z nazwy... Panowie gotują , oglądają seriale, czasem zdrzemną się lub zapalą papierosa (jest zakaz palenia na terenie osiedla)nierzadko zaparkują samochód przed swoją "dyżurką". Ale to co się dzieje na osiedlu i wokół KOMPLETNIE ich nie obchodzi! Przykłady...? Zniszczone części wspólne - zniszczone windy, połamane elementy kamienne(!)przy skrzynkach( vide klatka nr 1), dowolnie parkujące samochody ( na chodniku ) pod blokiem- już robią się koleiny w nawierzchni...szczególnie pod sklepem internetowym ... miał być zakaz jazdy CHODNIKIEM ! I co? I nic.. Ktos się pytał czemu nie ma światła w śmietniku... po co tam światło, skoro na klatkach pali się ono NON STOP 24/h ?!! Administrator argumentuje,że tak jest zaplanowany budynek- ciekawe więc czemu są włączniki/ wyłączniki światła na klatkach... (oczywiście nie nie działające...)Inna historia,że bramka od strony bokserskiej baaaardzo często jest otwarta/niedomknięta... Nie będe już pisać o domofonach, głośnej wentylacji czy fatalnej akustyce budynku....
Raz byłem świadkiem kiedy pan ochroniarz 'postawił' się jakiemuś robotnikowi, żeby jakiegoś cholernego żelastwa nie wywalał do kontenera na gruz... skończyło się na tym, że robol tak go pogonił, że prawie w podskokach uciekł :o

Dlatego pewnie teraz wszyscy robotnicy bezkarnie tak mocno dewastują nasze osiedle :(


Żeby cokolwiek zrobić musi być nas więcej - może niech każdy z mieszkańców tutaj się udzielających umieści informację o istnieniu Forum w windzie albo na tablicy ogłoszeń? Dużo osób już mieszka na osiedlu, i pewnie też nie wszystkie poczynania administracji im się podobają.
geni
Posty: 16
Rejestracja: 2009.11.15, 20:14

Re: Ochrona na osiedlu

Post przez geni »

To dobry pomysł, trzeba zwiekszyć grono mieszkańców aktywnych. Mieszkańcy, jesli się zorganizuja to będą mieli i tak więcej do powiedzenia, nawet przed zakończeniem inwestycji, liczy się udział w totalu nieruchomości a po 3 etapie wydaje się, że jak wszyscy zagłosuja w swoim interesie to jest możliwa zmiana... Poza tym potencjalni nowi nabywcy będą uwzględniać koszty eksplaatacji swoich mieszakań i poziom zarzadząnia osiedlem....Wydrukuję informacje o forum dla naszego budynku i rozwieszę w weekend...pzdr :P
Zewa
Posty: 17
Rejestracja: 2009.12.23, 14:10

Re: Ochrona na osiedlu

Post przez Zewa »

Witam,
Dorzuce swoje 3 grosze na temat ochrony.
Nie mozna ich traktowac jednakowo bo niektorzy z tych panow bardziej sie staraja a inni mniej. Co do poziomu ich kultury to jest sredni - trzeba to przyznac, choc ostatnio sie poprawia. Jak sie do nich kulturalnie zagada to potrafia wskoczyc na wyzszy poziom :) Ostatnio jeden z nich nawet zartobliwie zwrocil mi uwage "oj, jak brzydko Pani zaparkowala" (bo stajemy sobie okrakiem na swoich 2 miejscach), wytlumaczylam, porozmawialismy, milo i kulturalnie.
Co do ich skutecznosci to tak na prawde niewiele moga. Przy okazji przerabiania ronda dzialy sie momentami straszne sceny, jednego z panow o malo samochod nie rozjechal bo nie chcial go przepuscic chodnikiem. Interwencje u glosnych ekip tez najczesciej nie przynosza skutku i jesli sie nie zadzwoni bezposrednio do zarzadcy z prosba o interwecje u wlasciciela lokalu to nie ma co liczyc na cisze i spokoj w godzinach wieczornych.
Do czasu kiedy ekipy wykonczeniowe sie nie wyniosa niestety bedziemy skazani na brudne i zakopcone korytarze oraz nie najwyzszych lotow napisy w windach ze o halasie nie wspomne. Raczej nie zdaja sobie sprawy ze sa na "goscinnych" wystepach.

Milych i przede wszystkim spokojnych (bez wiercenia i stukania) Świąt :)
ODPOWIEDZ