1) Raczej lokalny - ale sprawa ciągle w toku więc nie wiadomo co deweloperzy sobie umyślili.
2) Jak wyżej, wszystko zależy od dewelopera.
3) Dokładnie, większości przeszkadza bardziej bliskość zajezdni. Hałas może być uciążliwy podczas corocznych remontów pasa głównego, w tym okresie przez ok. 3-4 tygodnie samoloty startują w naszą stronę.
4) Zdarzają się i włamania i kradzieże (ale raczej incydentalnie a nie stale). Ochrona na osiedlu jest, ale jak złodziej chce, to da radę sobie wejść i wyjść przez nią nie niepokojony.
5) To zależy który etap, ogólnie nie jest źle, ale im późniejsze etapy tym widać "oszczędzanie" ze strony dewelopera.
6) Tutaj bez zmian - tamte wątki nadal są aktualne (czyli jest źle, i może być jeszcze gorzej jeśli zostanie tak jak jest - albo zdecydowanie lepiej jeśli mieszkańcy wezmą sprawy w swoje ręce).
7) Przekształcenie na własność wymaga zaangażowania 100% mieszkańców co jest nierealne (mieszkania na wynajem, na sprzedaż, i ogólnie podejście "mnie to nie obchodzi"). Wzrost opłat wyniósł ok. 160% - czy będą one nadal podnoszone, zależy od miasta.
8) Sprawa ciągle w toku, raczej można spać spokojnie, ale nigdy nic nie wiadomo
9) Ogólnie raczej nie jest źle (jak deweloper sprzeda wszystkie mieszkania, powstanie kolejny plac zabaw na samym osiedlu). Co do innych miejsc, to zależy kto co szuka - jeśli wypasionego placu zabaw, to takie są raczej dalej niż bliżej. W najbliższej okolicy jest kilka mniejszych, gdzie dzieciaki mogą się wybawić i wyszaleć.