Osiedle Hubertus

Tak sobie myślę.. czy nie byłoby możliwości aby każdy z mieszkańców przypilnował swoją ekipę od wykończeń aby nie dewastowała osiedla? Czy nikomu nie zależy aby budynek ładnie wyglądał? Poobijane klatki schodowe, zdewastowane windy, brud, itp.. Mieszkanie przecież każdego z nas kosztowało bardzo wiele, i chyba każdy chciałby aby służyło jak najlepiej i jak najdłużej?

Mam nadzieję, że się nikt nie obrazi za powyższą prośbę - ale trochę mnie wkurzyło, jak pierwsze co zobaczyłem/poczułem po powrocie z urlopu to czyjeś fekalia na klatce schodowej przy garażach.........