Osiedlowe sklepiki

Nic o nas bez nas :)

Moderator: braern

Michal K
Posty: 73
Rejestracja: 2009.06.14, 17:17

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez Michal K »

A ja tak sobie marze o naszej aptece;]
Tariq
Posty: 15
Rejestracja: 2010.10.01, 10:50

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez Tariq »

Spozywczy stanowczo, ale duży a nie "pitka" taka. Conajmniej jak na Alei wyścigowej, miłe usmiechniete panie ekspedientki.
Usunąłem drażniące poniektórych sąsiadów "treści"
Ostatnio zmieniony 2010.11.15, 08:45 przez Tariq, łącznie zmieniany 1 raz.
gabrynia
Posty: 4
Rejestracja: 2010.09.25, 17:38

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez gabrynia »

Nie wiem kto na tym forum się wypowiada...ale chyba ludzie nie z tej epoki...ja ten sklep znam od lat i nie mogę słuchać tego co tu wypisujecie...zawsze można zmienić sklep... Wy chyba nie jesteście ludźmi pracującymi, którzy wiedzą na czym polega praca uważacie że wszystko wam się należy ale to nie te czasy...jak się podobają kolejki w biedronce to zapraszam...ja uważam że ten sklep jest całkiem spoko...i nie rozumiem jak można tak obrażać innych ludzi...jak można tak postępować i wszystkich mierzyć jedną miarą...
Elinore
Posty: 26
Rejestracja: 2009.03.31, 10:55

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez Elinore »

Masz rację? jak się komuś nie podoba to sklep można zmienić. Ja tak zrobiłam już dawno i nie żałuję, wolę się przejść troszeczkę dalej niż odwiedzić Okrąglak... Nikt nie oczekuje, że Panie sprzedawczynie będą się do wszystkich uśmiechać czy ze wszystkimi prowadzić rozmowy? ale wystarczy jak od czasu do czasu odpowiedzą chociaż "dzień dobry"? tylko tyle... a może aż tyle...
Ostatnio po bardzo długiej nieobecności przeszłam się jeszcze raz do tego sklepu z nadzieją, że coś się zmieniło? w sklepie nie było klientów, siedziała tylko Pani za kasą, uśmiechnęłam się, powiedziałam grzecznie dzień dobry, Pani się tylko popatrzyła i odwróciła głowę w drugą stronę, więc odstawiłam koszyk i bez zakupów wyszłam? czy rzeczywiście tak dużo wymagam, odrobiny kultury? Owszem? to nie są już "te" czasy i na szczęście mam wybór i mogę się przejść do innego sklepu, co też od bardzo długiego czasu robię? Jeśli Tobie ten sklep odpowiada to dobrze, każdy ma prawo do swojego zdania i do swojej opinii?
braern
Moderator
Posty: 286
Rejestracja: 2009.03.30, 21:49

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez braern »

gabrynia pisze:ja ten sklep znam od lat i nie mogę słuchać tego co tu wypisujecie...
A to dobre.. a od ilu? 5? 10 lat? Bo chyba wiesz, że osiedle i sam sklep aż tyle nie istnieje? ;)
Może masz na myśli Okrąglaka który faktycznie od wielu lat istnieje - ale przy Gotarda?

Niech będzie że się mylę - bo też bojkotuję ten sklep i tam już prawie nie zaglądam - wolę pojechać gdzieś gdzie jest drożej, ale przyjemniej, bo czy na prawdę odpowiedź na 'Dzień Dobry' wchodzącego klienta to tak wiele? Bo już odpuszczę gnijące owoce, zielone wędliny i towary z najniższej możliwej półki (ale sprzedawane jakby były sprowadzane co najmniej ze Stanów) - no ale czasem jak znajomi mnie odwiedzą i trzeba coś szybko zakupić, to jak tam wejdę to od razu czuję się jak wróg - pewnie przez to, że szanownym paniom sprzedającym po raz kolejny przeszkadzam w graniu na automatach - pewnie to co wygrają to dostają jako pensję :lol:
gabrynia
Posty: 4
Rejestracja: 2010.09.25, 17:38

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez gabrynia »

ja nie mam zamiaru się sprzeczać na temat pań które tam pracują ...przecież jest kierowniczka,czy właściciel sklepu z którym można zawsze porozmawiać...może właściciele nie są tego świadomi jak zachowuje się ich personel...ale ja takich problemów nie mam...kiedyś poprosiłam o sprowadzenie towaru na którym mi zależało i szefowa tego sklepu załatwiła to bardzo sprawnie...więc może w ten sposób uda się rozwiązać problem który tak państwa irytuje.
Elinore
Posty: 26
Rejestracja: 2009.03.31, 10:55

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez Elinore »

Owszem mnie to irytuje, ale nie zamierzam chodzić do kierowników czy właścicieli sklepu bo zwyczajnie nie mam na to ochoty ani czasu? na siłę kultury nikogo się nie nauczy?
Kupuję gdzie indziej i jestem bardzo zadowolona? a właściciele niech nie płaczą tylko się zastanowią dlaczego mają niskie obroty, tak naprawdę problem mają oni a nie ja.
gabrynia
Posty: 4
Rejestracja: 2010.09.25, 17:38

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez gabrynia »

a tak naprawdę to o co panu chodzi...bo ja już nie rozumiem takiego postępowania...nie przychodzę nie chcę nic zmieniać a ciągle mam coś do powiedzenia na temat tego sklepu
Elinore
Posty: 26
Rejestracja: 2009.03.31, 10:55

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez Elinore »

a pan jak nie może czytać i słuchać co ludzie tutaj piszą to niech pan na tą stronę nie zagląda... panu wolno wyrazić swoje zdanie a mi już nie? Ma pan rację... to nie te czasy...
braern
Moderator
Posty: 286
Rejestracja: 2009.03.30, 21:49

Re: Osiedlowe sklepiki

Post przez braern »

Trochę mniej emocji ;)

Wszystko dotyczy tego, że sklep tonie w długach i ciągnie na dno ze sobą również nasze osiedle (bo nie płacą czynszu - reszta mieszkańców za nich musi płacić) - więc dyskusja była taka, że niech polepszą obsługę i asortyment to ludzie zaczną u nich kupować...

Każdy ma prawo się wypowiedzieć, ale nie przesadzajmy - bo i nam będzie potrzebna rozmowa na dywaniku u Prezydenta ;)
ODPOWIEDZ