Re: Forum mieszkańców osiedla 'Hubertus'
: 2009.06.26, 08:45
Też się zgadzam, że nie ma co narzekać, mogło być i tak o wiele, wiele gorzej
Forum mieszkańców osiedla Hubertus przy ul. Obrzeżnej w Warszawie
https://www.hubertus.waw.pl/
Nie ma co się tak spinać Forum ma łączyć, a nie dzielić - jeszcze tego brakuje, by zamiast wspólnoty powstała sektaOkoCyklopa pisze:Proponuję, byście poszukali sobie bardziej adekwatnych benchmarkwó - wilanów, marina, czy osiedla przy polach mokotowskich - trochę inny standard dbałości o czystość, zieleń, inny poziom wykonania. Ale oczywiście - kwestia punktu odniesienia.
OkoCyklopa pisze:Zastanawiałem się kiedy pojawi się jakieś miejsce, w którym można podzielić się spostrzeżeniami/rozczarowaniem co do poziomu jakości administrowania osiedlem - ale widzę, że dobrze trafiłe i mam nadzieję, że posty, wytykające administracji brak dbałości o zieleń czy te mówiące o walających się śmieciach na teremie osiedla oraz wokół budynku, nie będą usuwane
OkoCyklopa pisze:Zastanawiałem się kiedy pojawi się jakieś miejsce, w którym można podzielić się spostrzeżeniami/rozczarowaniem co do poziomu jakości administrowania osiedlem - ale widzę, że dobrze trafiłe i mam nadzieję, że posty, wytykające administracji brak dbałości o zieleń czy te mówiące o walających się śmieciach na teremie osiedla oraz wokół budynku, nie będą usuwane
OkoCyklopa pisze:Zgłaszałem "zastrzeżenia" co do jakości pracy administracji w biurze developera (na Obrzeżnej) -niestety, efektów tego nie ma wcale.
Kilka konkretnych spostrzeżeń - tydzień temu przewróciło się jedno z drzewek - pierw, fachowo ,zostało podparte pustakiem, następnie patykiem, po czym ktoś wpadł na pomysł, żeby "estetycznie" okręcić folią i sznurkiem przywiązując do dwóch prętów stalowych! Takie drzewa (tej wielkości) się palikuje! (i zapewne widzieliście niejednokrotnie, że można zrobić to bez uszczerbku na estetyce"! Moja znajoma jest architektem krajobrazu - jest przerażona "dbałością" o zieleń dziedzińca (kora powinna zostać wymieniona na nową a przynajmniej uzupełniona, trawa nie jest należycie przycinana.
A zieleń i czystość wokół budynku..? Ktoś wpadł na mądry pomysł składowania rur na trawniku przed siedzibą sklepu internetowego - efekt? odparzona trawa, która dopiero po miesiącu została uzupełniona (wcześniej świecił goły placek, którym nikt się nie przejmował) Jak podoba się Wam "łąka" od strony Bokserskiej..? Właścicielka włoskiej knajpki zgłosiła administratorowi, że ktoś na trawniku porzucił zbitą szybę pokaźnych rozmiarów vis a vis ogródka. I jaka była reakcja..? "Jak pani przeszkadza, to niech sobie pani ją zabierze." A chodnik? Pomijam plamy od oleju, jednak to tzw. małe miki. Przyjrzyjcie się proszę, jak powstają coraz większe pofalowania, dołki itp., co niestety fatalnie świadczy o jakości prac przy podbudowie nawierzchni. Ja rozumiem, że trawnik od Bokserskiej nie należy do osiedla -ale czy to oznacza, że mamy mieć przed oknami bajzel aż do momentu, kiedy powstanie wspólnota mieszkaniowa i będzie można wyeksmitować administratora?? Ewidentnie podnosi mi się ciśnienie, kiedy tylko przypomnę sobie o wydanych pieniądzach, które mogłem spożytkować kupując mieszkanie choćby u pierwszego lepszego developera, budującego w Wilanowie - gdzie na każdym kroku (mimo placu budowy wokół) wszystkie trawniki, chodniki są wychuchane, dopieszczone! Czy na Obrzeżnej tak się nie da?? Czy śmierdzący toi-toi musi stać w miejscu, gdzie mieszkają ludzie a nie w części, gdzie trwają prace budowlane??
Musiałem to z siebie wyrzucić! Mam nadzieję, że pośród Was też są osoby, którym nie jest obojętne otoczenie budynku. Może, kiedy umieszczone zostałyby w Internecie zdjęcia dokumentujące wygląd otoczenia, ktoś z administracji poczułby się do odpowiedzialności i ZABRAŁ DO PRACY?
Miłego weekendu
Ja tam jestem bardzo zadowolony, i nie mam wrażenia, że jest bardzo źle - wręcz przeciwnie. Ostatnio byłem u znajomego który odbiera mieszkanie na Ursusie... krótko i treściwie - katastrofa - u nas za to miło, ładnie, i przyjemnieIzabela pisze: Czy mowa o tym samym osiedlu na którym my kupiliśmy mieszkanie czy może pomyliłam fora? Kiedy czytam jak tam jest fatalnie, brudno i jak niewydolna jest administracja to mam wrażenie, że nie chodzi o nasze nowe, piękne mieszkanie na Obrzeżnej ale jakiś slums w który się zostało brzydko 'wrobionym'.
Warto aby wypowiedział się ktoś kto z posiadania mieszkania w tym miejscu jest zadowolony. Warto aby pojawiły się pozytywne opinie bo wcale nie są bez znaczenia i powinno ich być tu znacznie więcej niż tych negatywnych. Chyba, ze mamy negatywnych, narzekających, wiecznie niezadowolonych sąsiadów, o zgrozo!