Osiedle Hubertus

Co do uchwał wyrażających zgodę na sprzedaż alkoholi w dwóch nowych miejscach (niezależnie od sklepu 24h) zrobiłem reserch dotyczący tej kwestii i w podobnej sprawie zapadł wyrok sądu apelacyjnego w Warszawie uchylający uchwałę wspólnoty, w której sąd stwierdził ?Okoliczność, że właściciele lokali głosujący w trybie indywidualnego zbierania głosów nie znali przedmiotowo istotnych postanowień projektu uchwały wspólnoty może mieć wpływ na sposób głosowania, wpłynąć na treść uchwały i skutkować jej wadliwością, uzasadniającą uchylenie na podstawie art. 25 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (tj. Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 903 ze zm.)?

W mojej ocenie przedstawienie do podpisu uchwały o zgodzie na sprzedaż alkoholu, bez wskazania, że dotyczy ona sklepu alkoholowego może stanowić takie uchybienie będące podstawą do zaskarżenia uchwały i widzę spore szanse na wygranie takiej sprawy w sądzie.

Tyle, że ja, jako mieszkaniec 1A, a więc osoba nie będąca członkiem wspólnoty na dzień podejmowania uchwały, nie mam legitymacji procesowej (prawa) do jej zaskarżenia. Więc mógłbym ewentualnie, jako profesjonalista, pomóc w skonstruowaniu pozwu i ewentualnie w miarę możliwości czasowych także w trakcie procesu. Jeśli ktoś z Państwa chciałby się tego ze mną podjąć (najlepiej osoba która głosowała przeciw) proszę o kontakt na priv, o ile oczywiście wynik głosowania będzie dla nas jako mieskzańców negatywny.
No i trzeba pamiętać o 6 tygodniowym terminie na wniesienie tegoż pozwu .

Najważniejszą sprawą w tej chwili to odebranie od Zarządcy przez Komisję Rewizyjną wyników wszystkich głosowań w kwestii pozwoleń na sprzedaż alkoholu - zbyt wiele jest przypadków, gdzie osoby uprawnione nie otrzymały stosownego zawiadomienia. To należy zweryfikować najpierw.

Biorąc pod uwagę ostatnie zebranie i puszczoną listę do głosowania przeciw sprzedaży alkoholu w lokalu U12, gdzie wystarczyło postawić jedynie 'X', i nikt nie sprawdzał czy przy swoim nazwisku się stawia - to możliwości do sfałszowania wyników było od groma.

tylko sfałszowanie uchwał będzie trudne do wyakazania, ścigane jest w procesie karnym (zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa etc - dla mnie mało prawdopodobna droga), a głównym kontrargumentem jest fakt (co wyszło również na zberaniu) że ludzie podpisują uchwałę w ogóle jej nie czytając ze zrozumieniem - skoro tak to sami są sobie winni.
Dla mnie jedyną rozsądną drogą podważenia takiej uchwały jest jej zaskarżenie (gdy już zapadnie)
Natomiast ocyzwiście na tym etapie tłumaczenie będzie takie, że osoby uprawnione nie otryzmały listy do głosowania, bo cały czas jest ono w toku i dopiero miała być do nich wysłana.

W takim razie głosowanie należy powtórzyć.(Np na kolejnym spotkaniu wspólnoty.) Lista z imieniem i nazwiskiem i obok podpis za lub przeciw. A nie wrzucona (do może co 50 mieszkańca) kartka do skrzynki pocztowej, ktora równie dobrze mogłaby naśladować śmieci reklamowe.

NIestety prawo tak nie działa.

Wg mnie są dwie drogi albo wykazanie, że uchwala ma przymiot nieistniejącej (np podjęta przez zarząd spółki gdy wyłącznie uprawnione jest walne zgromadzenie) - co w przypadku uchwał o których mówimy będzie wg mnie dość ciężkie do wykazania bo bądź co bądź podjął ją organ uprawniony czyli wszyscy mieszkańcy.
Druga opcja to przewidziany w ustawie o własności lokali pozew o unieważnienie uchwały- o czym pisałem w pierwszym poście tego wątku.

Przepisy nie przewidują opcji "powtórzmy głosowanie"

Aby powtórzyć głosowanie trzeba najpierw spowodować utratę mocy uchwały obecnie podejmowanej, dopiero wtedy będzie możliwe ponowne głosowanie.
Owszem jedną z dróg jest udowodnienie, że kogoś głos został sfałszowany - ale podkreślam udowodnienie (raczej przed sądem karnym), a nie powiedzenie.

Moi Drodzy,
najwyższa pora zając się sprawą sklepu alkoholowego. Czytałem post prawnika, proszę o kontakt i zróbmy cos w tej sprawie.
tez jestem prawnikem, wiec moze wspólnymi siłami uda sie wprowadzić zmiany.

Watt,
proszę o kontakt na mail gsjp(at)o2.pl

Wiele bym dał żeby zlikwidowali ten sklep.Są może jakieś postępy?

Zapadła cisza na forum, nikt nie podjął tematu zaskarżenia uchwały. Szczerze mówiąc, to nawet nie wiem, czy zakończył się proces głosowania i czy uchwała została podjęta (to jest istotne ze względu na termin zaskarżenia)- z pewnością do mnie nie trafiła żadna kopia takiej uchwały wspólnoty.

Fakt że ostatnio ze względu na obowiązki jestem na forum sporadycznie. Ale "w razie czego" adres mailowy podałem powyżej.

A ja chciałbym spytać co robi komisja rewizyjna... ktoś się na Forum tutaj wypowiadał, że jest jej członkiem - zatem uprzejma prośba o jakieś informacje, przecież komisja powstała w jednym konkretnym celu - sprawdzenia zarządcy i wszystkich umów przez niego zawartych.

Czy cisza ma oznaczać, że wybrane osoby były podstawionymi przez zarządcę? Przecież nie żyjemy w PRLu.....