Osiedlowe sklepiki
Moderator: braern
Osiedlowe sklepiki
Mam pytanie, czy tylko mnie bardzo, ale to bardzo bardzo bardzo irytuje sklep 'Okrąglak' - a w szczególności panie tam pracujące?
Na wejściu na miłe 'Dzień dobry', ani be, ani me, ani nawet spier****.
Panie 'obsługujące' są zajęte przez większość czasu automatem do gier - i jak mają dobrą passę to nie interesuje ich, że ktoś czeka przy kasie.
No i najlepsze jak zabraknie im kasy na automat, to obsiądą kasę tak, że nawet przejść się nie da - nie mówiąc o tym, żeby wziąć koszyk na zakupy. Nie raczą się sunąć ze swojego tronu...
Już nawet horrendalne ceny jestem w stanie znieść (coś za coś - w sensie sklep pod nosem) ale takiej niemiłej obsługi (żeby nie powiedzieć wrogiej - bo za każdym razem mam wrażenie, że szanownym paniom przeszkadzam) nie jestem w stanie znieść...
Czy my jako wspólnota mieszkaniowa - za pewien czas oczywiście jak będziemy mieć 'pełnię' władzy - jesteśmy w stanie wypowiedzieć umowę najmu?
Czy też taka kwestia leży tylko i wyłącznie po stronie dewelopera?
Mam nadzieję, że nie tylko ja mam takie odczucia co do tego pseudo-sklepu
Na wejściu na miłe 'Dzień dobry', ani be, ani me, ani nawet spier****.
Panie 'obsługujące' są zajęte przez większość czasu automatem do gier - i jak mają dobrą passę to nie interesuje ich, że ktoś czeka przy kasie.
No i najlepsze jak zabraknie im kasy na automat, to obsiądą kasę tak, że nawet przejść się nie da - nie mówiąc o tym, żeby wziąć koszyk na zakupy. Nie raczą się sunąć ze swojego tronu...
Już nawet horrendalne ceny jestem w stanie znieść (coś za coś - w sensie sklep pod nosem) ale takiej niemiłej obsługi (żeby nie powiedzieć wrogiej - bo za każdym razem mam wrażenie, że szanownym paniom przeszkadzam) nie jestem w stanie znieść...
Czy my jako wspólnota mieszkaniowa - za pewien czas oczywiście jak będziemy mieć 'pełnię' władzy - jesteśmy w stanie wypowiedzieć umowę najmu?
Czy też taka kwestia leży tylko i wyłącznie po stronie dewelopera?
Mam nadzieję, że nie tylko ja mam takie odczucia co do tego pseudo-sklepu
Re: Osiedlowe sklepiki
Odniosłam podobne wrażenie odnośnie Pań z "Okrąglaka" i postanowiłam zbojkotować ten sklepik
Od jakiegoś czasu robię zakupy na bazarku (przy ul. Jadźwingów) i tam obsługa jest nie do porównania... Poza tym dostaniesz tam o wiele więcej niż w Okraglaku, przy czym rzeczy są świeże i nikt nie robi łaski, że Cię obsłuży... no i ceny są jeszcze do przeżycia... W Okrąglaku rzeczywiście można się poczuć jak intruz... dlatego zrezygnowałam z tego sklepu
Bazarek jest może troszeczkę dalej i trzeba się przejść ale moim zdaniem warto, poza tym krótki spacer nikomu nie zaszkodzi.
Niedaleko bazarku jest jeszcze sklep samoobsługowy, w którym wybór towaru jest o wiele większy niż w Okrąglaku i obsługa milsza...
Zachęcam do bojkotowania Okrąglaka i robienia zakupów w innym miejscu
Od jakiegoś czasu robię zakupy na bazarku (przy ul. Jadźwingów) i tam obsługa jest nie do porównania... Poza tym dostaniesz tam o wiele więcej niż w Okraglaku, przy czym rzeczy są świeże i nikt nie robi łaski, że Cię obsłuży... no i ceny są jeszcze do przeżycia... W Okrąglaku rzeczywiście można się poczuć jak intruz... dlatego zrezygnowałam z tego sklepu
Bazarek jest może troszeczkę dalej i trzeba się przejść ale moim zdaniem warto, poza tym krótki spacer nikomu nie zaszkodzi.
Niedaleko bazarku jest jeszcze sklep samoobsługowy, w którym wybór towaru jest o wiele większy niż w Okrąglaku i obsługa milsza...
Zachęcam do bojkotowania Okrąglaka i robienia zakupów w innym miejscu
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 2009.11.20, 16:40
Re: Osiedlowe sklepiki
obawiam się ,że lokal niestety jest wykupiony a nie wynajęty.... paragony są takie same w tym sklepie jak i w "okrąglaku" przy bazarku. Zdaje się ten sam właściciel... fakt: uczucie niechlujstwa, brak cen na pólkach i kosmiczne kwoty przy kasie...
Re: Osiedlowe sklepiki
No to pozostaje bojkot
Re: Osiedlowe sklepiki
Chodzi mi o bazarek i o sklep od ul. Rzymowskiego (w sąsiedztwie Kościoła) - sklep nazywa się "Top Market" i naprawdę wybór towarów i ogólnie obsługa jest dalekie od tego co mamy w Okrąglaku.mieszkaniec pisze:obawiam się ,że lokal niestety jest wykupiony a nie wynajęty.... paragony są takie same w tym sklepie jak i w "okrąglaku" przy bazarku. Zdaje się ten sam właściciel... fakt: uczucie niechlujstwa, brak cen na pólkach i kosmiczne kwoty przy kasie...
Re: Osiedlowe sklepiki
Jestem za bojkotem tego okropnego sklepiku. Już jakiś czas temu przestałem tam robić zakupy. A co do przyszłości to zawsze możemy jako wspólnota nie pozwolić na przedłużenie koncesji na alkohol, a to może pociągnąć za sobą naturalną śmierć sklepiku.
Re: Osiedlowe sklepiki
Witam,
Wy bojkotujecie ten sklep a ja w nim czesto bywam bo nie chce mi sie wedrowac dalej po pieczywo - reszte zakupow robie w innych miejscach bo nie lubie przeplacac.
Dla Waszej informacji:
- panie juz sie znudzily automatami
- dla stalych bywalcow sa mile - nie tylko odpowiadaja na "dzien dobry" ale same zagaduja
Uwazam ze lepiej miec spozywczy pod nosem niz go nie miec, chociaz przyznam ze podpijaczeni bywalcy sklepu nie sa zbyt sympatyczni a kierowcy zastawiajacy chodnik (i czasem wejscie do sklepu) po prostu mnie wkurzaja.
Z innej beczki, czy ktos korzystal juz z gabinetu stomatologicznego w naszym budynku? Interesuja mnie opinie na temat dzieciecego stomatologa - czy ktos moze go polecic czy raczej nie?
Wy bojkotujecie ten sklep a ja w nim czesto bywam bo nie chce mi sie wedrowac dalej po pieczywo - reszte zakupow robie w innych miejscach bo nie lubie przeplacac.
Dla Waszej informacji:
- panie juz sie znudzily automatami
- dla stalych bywalcow sa mile - nie tylko odpowiadaja na "dzien dobry" ale same zagaduja
Uwazam ze lepiej miec spozywczy pod nosem niz go nie miec, chociaz przyznam ze podpijaczeni bywalcy sklepu nie sa zbyt sympatyczni a kierowcy zastawiajacy chodnik (i czasem wejscie do sklepu) po prostu mnie wkurzaja.
Z innej beczki, czy ktos korzystal juz z gabinetu stomatologicznego w naszym budynku? Interesuja mnie opinie na temat dzieciecego stomatologa - czy ktos moze go polecic czy raczej nie?
Re: Osiedlowe sklepiki
Ostatnio w skrzynkach można było znaleźć pismo odnośnie wyrażenia zgody (bądź nie) na sprzedaż alkoholu w lokalu (niestety nie pamiętam numeru).
Czy ktoś wie o jaki sklep chodzi - sam numer lokalu usługowego zupełnie nic mi nie mówi? Bo jeżeli to Okrąglak - to ja mówię stanowcze NIE
PS1. Czy zgoda na sprzedaż alkoholu jest tymczasowa (np. rok, dwa?) czy wieczysta?
PS2. Jeżeli chodzi o gabinet stomatologiczny - to wykonywałem tylko zdjęcie RTG. Miła obsługa. Szybko, sprawnie i tanio
Czy ktoś wie o jaki sklep chodzi - sam numer lokalu usługowego zupełnie nic mi nie mówi? Bo jeżeli to Okrąglak - to ja mówię stanowcze NIE
PS1. Czy zgoda na sprzedaż alkoholu jest tymczasowa (np. rok, dwa?) czy wieczysta?
PS2. Jeżeli chodzi o gabinet stomatologiczny - to wykonywałem tylko zdjęcie RTG. Miła obsługa. Szybko, sprawnie i tanio
Re: Osiedlowe sklepiki
Ja tam się nie zgadzam na alkohol! Kolejny sklep z alkoholem może doprowadzić, że zaroi się od żulerki. Lepiej z tym uważać. A po piwko zawsze się można przejść.
Osobiście bojkotuje "nasz" spożywczak. To jacyś przekręciarze. Chodze po wszystko na bazarek przy Rzymowskiego i jestem zadowolony. Szybko, sprawnie i swieze rzeczy. Nie ma tez tyle "elementu napływowego" co w Galerii Mokotów. Nawet kosmetyki kupuje przy Rzymowskiego. Wyczaiłem fajny sklepik za kościołem i za PKO BP, w takim blaszaku. Ceny uczciwe i obsługa miła.
Chamstwa wspierać nie mam zamiaru
Osobiście bojkotuje "nasz" spożywczak. To jacyś przekręciarze. Chodze po wszystko na bazarek przy Rzymowskiego i jestem zadowolony. Szybko, sprawnie i swieze rzeczy. Nie ma tez tyle "elementu napływowego" co w Galerii Mokotów. Nawet kosmetyki kupuje przy Rzymowskiego. Wyczaiłem fajny sklepik za kościołem i za PKO BP, w takim blaszaku. Ceny uczciwe i obsługa miła.
Chamstwa wspierać nie mam zamiaru
Re: Osiedlowe sklepiki
Powinni zbudować jakiś champion lub biedronke, lub inny nieduży sklepik w okolicach kłobuckiej tam dużo miejsca jest